|  |  | 
| SQ6ODK | 24.07.2012 21:49:10 | 
|  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja: Prusice JO81LI
 
 Posty: 40 #978871
 Od: 2012-2-29
 
 | Witajcie Orły. 
 Bardzo proszę o Waszą recenzję naszego nowego dyplomu. Temat z górami jest związany tak jak ptaki w temacie
  
 Link do dyplomu: http://www.dtrradio.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=328
 
 Pozdrowienia
 Romek SQ6ODK
 | 
|  |  | 
| Electra | 31.10.2025 10:56:12 | 
|  
 
  | 
			
			
		 | 
|  |  | 
| SQ9KCN | 25.07.2012 13:58:54 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja: Kraków, KO00ac
 
 Posty: 153 #979162
 Od: 2011-9-8
 
 | Witaj Romku  
 Jako wielbicielowi kotów (trzy sztuki w domu) pomysł mi się podoba bardzo, aczkolwiek po wczytaniu się w Regulamin doznałem lekkiego szoku... Wymagania do dyplomu dla aktywatora - dyplom "Turysty" - 5 QSO z każdego szczytu (w porównaniu do 4 QSO w programie  SOTA, 1 QSO w programie Korona Gór Polski), plus zdjęcia - wybacz Romku -chyba przesada.
 
 Pozdrawiam
 Eryk
 | 
|  |  | 
| SQ9PBS | 25.07.2012 14:03:53 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja: JO90XB
 
 Posty: 187 #979166
 Od: 2012-1-27
 
 | No lekka. Inna sprawa to wyjazd autem. SOTA i KGP to dyplomy turystyczne. Tu wręcz polecane jest rozjeżdżanie górek mobilami wszelkiej maści.
 No i sweet focie to rzeczywiście lekka przesada.  Mnie bardziej bawią mężowie zaufania.
 
 Drobna dygresja. Po co tworzyć dyplom przy tak niskim zaufaniu do kolegów. Jak ktoś chce oszukiwać i jeszcze czerpie z tego radość to niech się bawi...
 | 
|  |  | 
| SQ6ODK | 25.07.2012 14:45:46 | 
|  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja: Prusice JO81LI
 
 Posty: 40 #979191
 Od: 2012-2-29
 
 
 Ilość edycji wpisu: 1
 | Bardzo dziękuję za Wasze opinie i proszę o więcej. 
 
 5 QSO, to żaden wyczyn, Wrocław z jednej strony, Rawicz i Leszno z drugiej. Raczej zależało mi na "przytrzymaniu" nadawcy przez chwilę na górce, aby dać możliwość "wstrzelić" się innym. Tym bardziej, że po pół godzinie będzie na następnej. To co - 3QSO? Bo poniżej 1 zejść chyba nie ma sensu
  
 Orle SQ9PBS (bez cienia złośliwości z mojej strony) zamiast samochód przeczytaj "wózek inwalidzki" wiesz co mam na myśli? Tych wszystkich naszych Kolegów, którzy ze względów wytrzymałościowo-zdrowotnych nie wybiorą się w "najwyższe". To co? Zostajemy tylko przy mężach zaufania? Jest czas na zmiany regulaminu.
 
 Edit: Dobra, zrobię próbę wybiorę się "na dniach" na dowolną z nich z ręczniakiem i zobaczę w praktyce ile zajmuje zrobienie 5 QSO, żeby mieć podstawę do dalszej dyskusji. OK?
 | 
|  |  | 
| SQ9KCN | 25.07.2012 15:21:01 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja: Kraków, KO00ac
 
 Posty: 153 #979216
 Od: 2011-9-8
 
 | Romku, 
 przetestuj zatem ile QSO da sie zrobić- jestem bardzo ciekawy... z praktyki wiem, że kolegom w ramach SOTA czasami jest ciężko zrobić wymagane do aktywacji cztery łączności. Co do "mężów zaufania" nie mam zdania, z pewnością jest to jakieś novum
  
 Pozdrawiam serdecznie
 Eryk
 | 
|  |  | 
| SQ9HT | 25.07.2012 16:21:19 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja: Cracovia
 
 Posty: 900 #979256
 Od: 2011-8-25
 
 | Formalnie, turystyka to nie tylko turystyka piesza czy rowerowa ale również samochodowa. Skoro "Kilku Kolegów poprosiło abym na mapie i w opisach zaznaczył dokąd można dojechać samochodem" to nie widzę problemu.
 Przecież to jest dla ludzi a nie dla zasad.
 Program fajny, zapewne skierowany do lokalnego śr. wokół Wrocławia.
 Pomyślałem o Krakowie. Można by u nas zrobić program "Kopce" albo "Dolinki"
 Szczególnie ten drugi mógłby być ciekawy
  _________________
 Pozdrawiam,
 Tomek SQ9HT (ex SQ9OZH)
 | 
|  |  | 
| SQ6ODK | 25.07.2012 22:14:49 | 
|  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja: Prusice JO81LI
 
 Posty: 40 #979418
 Od: 2012-2-29
 
 | No to dobrze. Przy okazji odwiedzę z aparatem szczyt Kozich Czubów (bo jeszcze tam nie dotarłem). Pod warunkiem, że rolnik rzepak już zebrał, a jak nie to ustawię się na Bukowym. 
 | 
|  |  | 
| SQ9MUX | 25.07.2012 22:38:36 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja: Beskid Mały
 
 Posty: 36 #979432
 Od: 2012-2-4
 
 | Nie wiedziałem że są takie góry he he. Góry niskie ale góry. Co do dyplomu to regulamin spoko. Jeśli chodzi o potwierdzenie łączności to spokojnie może być. Aparat fotograficzny jest w większości telefonów a i aparaty fotograficzne można kupić w przystępnej cenie. Organizatorzy dyplomu powinni zrobić sporo aktywacji KF/UKF żeby rozpropagować dyplom. _________________
 http://www.qrz.com/db/SQ9MUX
 Z gór wołam na 433.500 i 70.260
 | 
|  |  | 
| SQ6ODK | 29.07.2012 19:23:40 | 
|  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja: Prusice JO81LI
 
 Posty: 40 #981419
 Od: 2012-2-29
 
 | I po próach... Prawdę mówiąc taki sam głupi jestem jak i przed  
 Pracowałem z dwóch gór: Kozich Czubów, potem ze Żniwnej Kopy (są ramki APRS'owe jako SQ6ODK-7). Niedziela (okoliczność na +), tuż przed i po burzy (na -), popołudnie(+), wakacja (-). 1,5h pracy na częstotliwościach direct - 1 QSO. 10 min pracy przez przemiennik SR6S - 3 QSO i zdechły baterie, a wcześniej słyszałem jeszcze kilka stacji wołających mnie, niestety się nakładały, więc 5 było do zrobienia w ciągu powiedzmy 15 min przez przemiennik. Może rzeczywiście 3 QSO starczy do zaliczenia szczytu...?
 | 
|  |  | 
| SQ9KCN | 01.08.2012 23:54:49 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja: Kraków, KO00ac
 
 Posty: 153 #983271
 Od: 2011-9-8
 
 | Romku, dziękuję za testy  Decyzja należy do Was... 
 Pozdrawiam
 Eryk
 | 
|  |  | 
| SQ9PBS | 02.08.2012 10:08:47 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja: JO90XB
 
 Posty: 187 #983408
 Od: 2012-1-27
 
 
 Ilość edycji wpisu: 1
 | Ja się zastanawiam nad jeszcze innym podejściem. Punktowanie typu punkty za szczyt * liczba QSO. To pozwoliło by nadrobić braki korespondentów na jednym szczycie korespondentami z innego.
 Powiedzmy że mamy szczyt za 10 punktów. Robimy 5 QSO co daje nam 50 punktów. załóżmy max 10 punktowanych QSO.
 Wtedy do dyplomu nie potrzebujemy x szczytów a x punktów.
 
 I pytanie o instytucje "mężów zaufania".
 Czy oni mają potwierdzić że słyszeli te QSO czy że można mi wierzyć że je zrobiłem?
 Obydwa podejścia wydają mi się... dziwne.
 W pierwszym OK ale to oznacza że to musi być de facto ktoś z tamtego regionu.
 W drugim hipotetyczny oszust potrzebuje tylko 3 innych oszustów i już wszyscy mają dyplom.
 Przykładowo (oczywiście nie poddaje w wątpliwość uczciwości wymienionych kolegów!):
 Eryk,Wojtek,Agata i ja. Agata wybiera mnie,Eryka i Wojtka, Wojtek mnie Eryka i Agatę etc i wzajemnie poświadczamy sobie wszystkie łączności.
 Wydaje mi się to bez sensu. Albo się kolegą ufa. Albo nie. Jak się nie ufa to po co robić dyplom?
 | 
|  |  | 
| Electra | 31.10.2025 10:56:12 | 
|  
 
  | 
			
			
		 | 
|  |  | 
| SQ6ODK | 02.08.2012 21:25:59 | 
|  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja: Prusice JO81LI
 
 Posty: 40 #983805
 Od: 2012-2-29
 
 
 Ilość edycji wpisu: 2
 | Z tymi "mężami zaufania" to jest straszna zaprzeszłość i ukłon w stronę kolegów, którzy na radiu przesiadują dłużej niż niejeden z nas ma lat. Kiedyś to było normą - albo potwierdzenie z klubu albo poświadczenie przez 2 innych radioamatorów. Nie musieli słyszeć QSO - poświadczają, że ich kolega dane QSO zrobił. A czy oglądają karty QSL, czy patrzą w log i ufają koledze to już jest ich sprawa. Ksera, skanerów itp. nie było wtedy przecież. 
 Reasumując - z tymi mężami zaufania, to nie jest mój wymysł. Tym bardziej, że jest to jedna z 4 innych możliwości. Z innej beczki: jest taki wirtualny klub EPC zrzeszający nadawców używających emisji cyfrowych. Tam przyznawane są dyplomy tylko i wyłącznie na podstawie logu. Powiem krótko: znane są mi przypadki wpisywania fikcyjnych QSO do logu tylko po to aby wygenerować kolejny dyplom, poczym kasuje się te QSO i to jest dopiero chore. Ja tam ludziom wierzę, ale utwierdzić się w tej wierze nie zawadzi
  
 Edit (bo nic nie napisałem o punktach): filozofia jaka mi prztświecała zakładała jednokrotne zaliczenie szczytu do dyplomu - tak jest najprościej. Myślę, że jakieś punkty, mnożniki, itp. tylko wprowadzą dodatkowe zniechęcenie do dyplomu. Komu w dzisiejszych czasach chce się dodawać, a tym bardziej - mnożyć!
 
 Jeszcze jedna Edyta i tym razem niespodzianka dla Was, czyli moich forumowych rozmówców z 9 okręgu. Następny mój wyjazd będzie na Cielętnik i tym razem z dopiero co zrobioną Yagą 7 elementową. Teoretycznie (wg Radio Mobile) powinienem być odbierany w Trzebini... więc nie zdziwcie się w okolicach 145.550
  | 
|  |  | 
| SQ9KCN | 03.08.2012 01:50:04 | 
|  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja: Kraków, KO00ac
 
 Posty: 153 #983956
 Od: 2011-9-8
 
 | Romku, tylko uprzedź nas przed wyjazdem - będziemy na nasłuchu. Ciekawe czy doleci... Jaką mocą będziesz nadawał? 
 Pozdrawiam
 Eryk
 | 
|  |  | 
| SQ6ODK | 03.08.2012 08:13:13 | 
|  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja: Prusice JO81LI
 
 Posty: 40 #983991
 Od: 2012-2-29
 
 | Eryku, 5W - to tylko ręczniak. Teraz trochę na ochłodę. W Trzebini jest całkiem spora górka, na północ od miasta i to chyba na niej symulacja wykazała możliwość odbioru. Ale przy lekko podniesionych warunkach, kto wie... | 
|  |  | 
| SQ6ODK | 25.09.2012 10:56:58 | 
|  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja: Prusice JO81LI
 
 Posty: 40 #1016406
 Od: 2012-2-29
 
 
 Ilość edycji wpisu: 1
 | Garść statystyki dla Eryka (bo był zainteresowany). Aktywacji: 35, łączności 178 - co daje średnią 5,08. Średni czas aktywacji wzgórza (od pierwszego do ostatniego QSO z logu): 1h 52 minuty. 
 Edit: Wyraźnie wykształciła się grupa polujących na Kocie Góry - to widać w tabeli rankingu na stronie z dyplomami.
 
 Pozdowienia
 Romek SQ6ODK
 | 
|  |  | 
| Electra | 31.10.2025 10:56:12 | 
|  
 
  | 
			
			
		 |