Jałowiec
A proszę bardzo. Właściwie nic nie zapowiadało "dupuwy" na szczycie. Aż do połączenia szlaków niebieskiego i żółtego na grzbiecie głównym pogoda była normalna, nawet trochę słońca. Ale na szczycie śnieżyca + wiatr 50-60km i nawet w szałasie nie dało się wystać. Może jakbym był sam (2-3 lata temu, w zimie, przy Halnym aktywowałem BB - 40 minut gadania), to zadekowałbym się w lesie i kontynuował QSOs, ale wolałem nie ryzykować kolejnych permitów na aktywacje lol


  PRZEJDŹ NA FORUM