SP/BI-001 Tarnica
2016-08-28
Osobiście w Bieszczadach nie spotkało mnie nic nieprzyjemnego, ale starałem się zawsze przestrzegać regulaminu parku. Dużą cześć szlaku z Mucznego przez Bukowe Berdo miałem przyjemność przedreptać razem z spotkanym, notabene bardzo sympatycznym Strażnikiem BPN. Część rozmowy skierowałem oczywiście na tematy SOTA , nadawania ze szczytów, QRP itp. Może dlatego podczas aktywacji przysłuchiwał się z zainteresowaniem i nie miał żadnych zastrzeżeń. Oczywiście ze względu na powagę sytuacji ograniczyłem nieco natężenie "dmuchania w sitko" co by nie złościć okolicznych niedźwiedzi pan zielony Słyszałem jednak od kolegów że nie zawsze tak się to kończy, szczególnie przy stosowaniu anten "słusznych gabarytowo" i strażników nie rozumiejących czym jest krótkofalarstwo oraz tego że związane z nim urządzenia podczas aktywacji z pewnością nie zaszkodzą florze i faunie...



  PRZEJDŹ NA FORUM