Odchudzanie osprzętu |
Witam Ostatnio kilka rzeczy ze swojego osprzętu radiowego wziąłem pod lupę i odchudziłem. Szczególnie zależało mi na lekkim kluczu. Czeskie, które mam z demobilu są super. To chyba wzorzec klucza sztorcowego z jedną wadą: waga. Idealny na biurko ... do plecaka według mnie za ciężkie. Próbowałem coś z nim zrobić jednak za wiele opcji tu nie ma. Mozę jeszcze do 250-200g dało by się zejść. Odpuściłem. Na razie skończyło się na tymczasowym MFJ ... i czekam na arcydzieła ze stajni Roberta SQ9KFQ ![]() Co do słuchawek to ze względu na sposób składania i wagę wyboru nie było zbytniego. Koss i po temacie. Trochę więcej udało się zrobić z oryginalnym mikrofonem Yaesu MH-31. Podejrzałem jak do tego tematu podszedł John M0UKD i stwierdziłem, że kierunek dobry. Przeróbka kosztowała mnie parę złotych i ze dwie godziny dłubania włącznie z testami. Efekt jest pozytywny bo poza znacznym zmniejszeniem wagi zyskałem też na czułości mikrofonu. Według mnie warto zajrzeć do mikrofonu po to aby przynajmniej zdemontować blachę-obciążnik. Nie ma sensu tego kawałka blachy targać po górach bo świetnie to ona się sprawdza ale w aucie ![]() Parę fotek wrzuciłem do katalogu SQ9PND - modyfikacje Co do anteny i skrzynki to anteny lżejszej już nie można zrobić chyba, że obrać PKL'kę z izolacji. A skrzynkę Z-match'a jak składałem to wydało mi się, że obudowa aluminiowa będzie dobrym rozwiązaniem. Teraz żałuje, że nie zdecydowałem się na plastikową bo zamiast 300g byłoby pewnie ze 150g. W wolnej chwili pewnie to zmienię. 73! Miłosz SQ9PND |