OM/ZA-032 Mincol
    SQ9PND pisze:

    (...) Bear Grylls byłby dumny pan zielony


My też jesteśmy wesoły

Ja kiedyś ze Śnieżnika złaziłem wczesną wiosną. Była skorupa i nie wytrzymała mojego ciężaru. Chyba, że biegłem..... Biegłem więc, a jak się zmęczyłem, to się zapadałem po "nabiał". Odpoczywałem, wygrzebywałem się i dalej w bieg..... Że ja miałem całe nogi na dole, to chyba cud nad Kletnem lol Stare czasy....



  PRZEJDŹ NA FORUM