RPA, okolice Johannesburga
15-20 listopada 2014
Wczoraj, niedziela 16 listopada, akwowałem ZS/GP-001 i 002. Wyjscie bezpieczne, wybrane po poradach Eddiego i kumpli (dzięki, Jurek, za namiary). Nie było lekko, bo na początkowe 30 mińut powitała mnie cisza, rasowy cmentarz. Im wyżej, tym było lepiej. Skończyłem wszystkimi QSO na 28MHz. Nie ukrywam też, że przyjemnie było dostać raport 55 z Europy... wesoły
Trochę gonił mnie czas i ból gardła, ostatnie QSO były na granicy możliwości mówienia, co skończyło się na dzisiejszej całkowitej niemocy komunikacji glosem.

Być może dam radę w piątek rano coś jeszcze ruszyć, ale nie wiem czy pora dobra, czy pasmo się otworzy, no i logistyka, muszę podumać. No i nie mniej ważne warunki: czy głos odzyskam... (Można jeszcze nauczyć się CW w 3 dni, ale to mniej prawdopodobne niż moje wyzdrowienie lub lekkie podreperowanie gardła... oczko )

Trzymajcie kciuki, może się uda z 1 górkę zrobić.

Pozdrawia:

Nasza Najbardziej-Na-Południe-Wysunięta Szpica SP... :-)


  PRZEJDŹ NA FORUM